Wykupujemy niemieckie winnice, czyli szturm na Wein-Bastion

Stało się! Ale trudno było spodziewać się, że będzie inaczej – gdy tylko Mati odnalazł sklep Wein-Bastion i upewnił się, że jest on godzien zaufania – w końcu kupowanie win przez Internet niesie ze sobą pewien element ryzyka – nie mogliśmy zlekceważyć takiej oferty.

Cóż takiego zauroczyło nas w tym sklepie? Ceny, ceny i jeszcze raz ceny. Więcej konkretnych przykładów przedstawi zapewne Mati; na razie powiem tylko tyle, że ceny niższe o 40-50% w porównaniu do polskich sklepów to norma. Oczywiście należy doliczyć koszty przesyłki, ale przy naszym zamówieniu (6 jego + 4 moje) opłata wyniosła 1,6 € za butelkę.

Czas przejść do meritum, czyli zamówionych przez nas butelek ;). Każdy z nas opisze swoje – mnie w udziale przypadły cztery starannie wybrane butelki, z czego aż dwie to grand cru – ale nie uprzedzajmy faktów. Wybór win ułatwiła nam znacznie strona CellarTracker, która zawiera jedną z najbardziej rozbudowanych baz win w Internecie, włącznie z opiniami i ocenami.

Zacznę od 2006 Vino Nobile di Montepulciano DOCG, Avignonesi. Ze względu na chęć degustacji jak największej liczby różnych win staraliśmy się unikać kupowania tych samych butelek. W dwóch przypadkach się ta sztuka nie udała, ale o tym za chwilę ;). Postanowiłem, że niezależnie od liczby kupionych przeze mnie butelek jedna z nich będzie zawierać włoskie wino. Mati wybrał całkiem obiecujące Chianti, a z uwagi na nasze założenie – mniej, niż 30 € za butelkę – mój wybór padł na to właśnie Nobile di Montepulciano. Niestety, Barolo, Barbaresco czy Brunello z reguły znacznie przekraczały nasz próg cenowy. Czy wybrane przeze mnie wino okaże się dobre? Czas pokaże. Cena: 18.50 €

Kolejne wino wybraliśmy obydwaj, a mówiąc ściśle, wybrał je Mati a ja perfidnie zachowałem się jak papuga. 2000 Chorey-les-Beaune AC, Chorey-les-Beaunes, czyli prawdziwy burgund z Cote d’Or to wino, jakiego (wstyd przyznać, ale ciii…!) żaden z nas jeszcze nie pił. Nic więc dziwnego, że obaj postanowiliśmy go zakosztować. Zwłaszcza, że cena – 15.50 € – wydała nam się bardzo obiecująca. Opinie na CellarTracker – także.

Numer dwa w zestawieniu – także nasz wspólny wybór – to 2000 Château Soutard, St. Emilion Grand Cru Classé w butelce 0,375 l. Uzasadnienie – troszkę jak w poprzednim przypadku, zresztą takie uzasadnienie pojawia się w większości przypadków – chęć poznania smaku prawdziwych Grand Cru Classé i skonfrontowania ich ze „zwykłymi” winami poprowadziła nas do takich, a nie innych wyborów :). Warto zwrócić uwagę na to, czego brak w polskich sklepach – małą butelkę i to w dodatku czerwonego wina! Dzięki temu będziemy mogli degustować naprawdę świetne wina, nie wydając na nie fortuny. Cena: 18.50 €, tak więc, naszym zdaniem, sensownie.

Wreszcie, last but not least, prawdziwa perełka – 2000 Château Guiraud, 1er Grand Cru Classé Sauternes – jedno z jedenastu win 1er Grand Cru Classé z Sauternes! Oczywiście butelka 0,375 l, niemniej moim skromnym zdaniem jest to okazja – przy średniej opinii na CellarTracker 92/100 i cenie 24.55 € po prostu nie mogłem się oprzeć :).

To by było na tyle. Czas ochłonąć i wrócić do przyziemnych spraw ;). Gdy tylko dokonam degustacji któregoś z opisanych win – nie omieszkam o tym napisać!